book
book

Rewizja / T. 3

Autor: Mróz, Remigiusz




Żona i córka robotnika z Ursynowa giną tragicznie w niewyjaśnionych okolicznościach. Ich polisa na życie jest tak wysoka, że towarzystwo ubezpieczeniowe nie spieszy się z wypłaceniem odszkodowania. Pogrążony w żałobie mężczyzna spodziewa się problemów, ale to co go spotyka, przechodzi jego najśmielsze obawy...
Ubezpieczyciel odmawia wypłaty, twierdząc, że robotnik zamordował rodzinę.

Zaraz potem prokuratura stawia mu zarzuty, a on rozpoczyna walkę o uniewinnienie i własny honor. Pomaga mu prawniczna, która niedawno pogrzebała swoją karierą.

Powieść dynamit: zaczyna się podwójnym morderstwem, a potem rozwój wypadków coraz głębiej wtłacza w fotel oszołomionego czytelnika. Dręczona przez nałóg prawniczka po przejściach z determinacją odsłania drugie, trzecie i kolejne dna sprawy, w którą z jednej strony uwikłany jest wyklęty przez swoją społeczność Rom, a z drugiej stado bezwzględnych i pozbawionych skrupułów prawników. Lektura, od której trudno się oderwać. [Leszek Bugajski, "Wprost"]

Zobacz pełny opis
Odpowiedzialność: Remigiusz Mróz.
Seria:Joanna Chyłka / Remigiusz Mróz : T. 3
Hasła:Powieść polska - 21 w.
Adres wydawniczy:Poznań : Czwarta Strona - Grupa Wydawnictwa Poznańskiego, cop. 2016.
Opis fizyczny:623, [1] s. ; 21 cm.
Uwagi:T. 1 - Kasacja; T.2 - Zaginięcie; T.3 - Rewizja; T. 4 - Immunitet; T.5 – Inwigilacja; T. 6 - Oskarżenie; T. 7 - Testament; T. 8 - Kontratyp; T. 9 - Umorzenie; T. 10 - Wyrok; T. 11 - Ekstradycja; T. 12 - Precedens; T. 13 - Afekt; T. 14 – Egzekucja; T. 15 – Skazanie ;T. 16 – Werdykt; T. 17 – Zarzut.
Skocz do:Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki

Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):

(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)

MBP
ul. Spacerowa 4

Sygnatura: 821-3 pol.
Numer inw.: 41811
Dostępność: wypożyczana na 30 dni

Przetrzymana przez: 999004
termin minął: 2022-09-15

MBP
ul. Spacerowa 4

Sygnatura: 821-3 pol.
Numer inw.: 44382
Dostępność: wypożyczana na 30 dni



Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki:

bookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbook