book
book

Ekstradycja / T. 11

Autor: Mróz, Remigiusz




Minęło kilka miesięcy, od kiedy Joanna Chyłka uciekła z kraju. Ślad po niej zaginął i mimo że wystawiono za nią europejski nakaz aresztowania, służby nie potrafią odnaleźć żadnego tropu. Przez cały ten czas nie skontaktowała się z nikim w Polsce i nawet Kordian nie wierzy już w to,że Chyłka kiedykolwiek znajdzie sposób, by nawiązać z nim kontakt.

Oryński

tymczasem przyjmuję sprawę człowieka, który wybudził się po półtorarocznej śpiączce w klinice. Ukrainiec, Witalij Demczenko, jest oskarżony o to, że wtargnął do jednej z restauracji na Powiślu i zastrzeliłtrzy osoby. Motywu nigdy nie ustalono, nie udało się też odnaleźć narzędzia zbrodni ani świadków. W dodatku Witalij nie pamięta niczego, co wydarzyło się przed tym, zanim znalazł się w stanie wegetatywnym.

Pamięta jedno: że ma dla Oryńskiego wiadomość od Chyłki.

Zobacz pełny opis
Odpowiedzialność: Remigiusz Mróz.
Seria:Joanna Chyłka / Remigiusz Mróz : T. 11
Hasła:Joanna Chyłka (postać fikcyjna)
Kordian Oryński (postać fikcyjna)
Prawnicy
Śledztwo i dochodzenie
Zabójstwo
Powieść
Thriller
Literatura polska
Adres wydawniczy:Poznań : Czwarta Strona - Grupa Wydawnictwa Poznańskiego, copyright 2020.
Wydanie:Wydanie pierwsze.
Opis fizyczny:510 stron ; 21 cm.
Uwagi:Na okładce: Gdzie jest Joanna Chyłka? T. 1 - Kasacja; T.2 - Zaginięcie; T.3 - Rewizja; T. 4 - Immunitet; T.5 – Inwigilacja; T. 6 - Oskarżenie; T. 7 - Testament; T. 8 - Kontratyp; T. 9 - Umorzenie; T. 10 - Wyrok; T. 11 - Ekstradycja; T. 12 - Precedens; T. 13 - Afekt; T. 14 – Egzekucja; T. 15 – Skazanie ;T. 16 – Werdykt; T. 17 – Zarzut.
Forma gatunek:Książki. Proza.
Skocz do:Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki

Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):

(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)

MBP
ul. Spacerowa 4

Sygnatura: 821-3 pol.
Numer inw.: 45392
Dostępność: wypożyczana na 30 dni

schowek


Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki:

bookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbook